poniedziałek, 12 września 2011

Ściana wschodnia.

Długie włosy, niezła dziara, w blaszce błyska moja mara.
Kombinezon, flaming, kreska, czy jest tu jakaś imprezka?
Witam, witam, bije pionę czy ktoś ma jakąś kaboneu?
Chodzę, szukam, no i łączę, Marek Jacobs... chyba splączę...
Dobra, spadam, moja wina, rym do rymu się nie spina...









kombinezon Marc Jacobs, espadryle sh, dziara Kaufland :), flaming Oisho, naszyjnik H&M



18 komentarzy:

  1. e tam, e tam .. spina się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe swietnie! wez dziare i sobota bedzie nasza!joł

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham flaminga! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. na pierwszy rzut oka myślałam, że to prawdziwy tatuaż a tu po opisie wynika coś innego no proszę jak zdjęcia zaskakują;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam szczerze, że jakoś nigdy nie kręciły mnie takie rymy, ale biżuterię masz fantastyczną ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna biżuteria i praktyczna- zakrywa 'rękaw' tatuażu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. poprawiłaś mi humor :) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  8. super! kocham poprawiać humory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo! mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. extra! też marzę o kombinezonie od marca jacobsa ale jego cena mnie zniewala.. ;( podoba mi się Twoj sposób prowadzenia bloga, więc dodaję Cię do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
  11. oj nabrałam się na ten tatuaż! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. 3 foto wyjątkowo ooooops! niekorzystne

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę że człowiek powinien uczyć się dystansu do siebie cały czas. Ja idealna nigdy nie byłam i nie będę, dlatego też nie staram się przekłamywać rzeczywistości, tylko się nią bawić.
    Zdjęcie to nie znalazło się tu przypadkiem, i doskonale zdaję sobie sprawę z jego "niedociągnięć" :).Mam nadzieję że niektóre posty będą wywoływać uśmiech, na tym mi zależy. Pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  14. kurde szukam takiego rękawa tatuażu i znaleźc nie moge, trzeba wybrac sie zatem do KAuflandu! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. MARC?! OHOH!
    Świetny rękaw, fajnie zestawiony, o kombinezonie nie wspominając, bardzo podoba mi się pomysł na całą stylizację i Twoje podejście do prowadzenia bloga-nie śmiertelnie poważne.
    Jeno rymy częstochowskie mnie rażą w ślepe oko, ale to ten, mniejsza...
    Ukłony
    !

    OdpowiedzUsuń