piątek, 26 sierpnia 2011

naleśniki od serca

Czasem gotuję, piekę, podsmażam, bo jedzenie jest super. Zwłaszcza jak ma się zielony rynek ze wszystkimi świeżościami u stóp, dwóch kolesi którym wszystko smakuje :) i kochaną babcię, co ma  ręce ze złota i pomysłów kulinarnych że ho ho ( wszystkie natural i emejzing of kors ).
Jeśli ktoś ma ochotę na rarytas naleśnikowy, przepis tajemny rozdaje!
babcia "Ti" mówi:
-2 szklanki mleka
-1 jajo całe + 2 żółtka
-szczyptę soli słuszną
-3 łyżeczki cukru
- mąki, w sam raz do uzyskania właściwej konsystencji naleśnikowej
-odrobinę oleju, by później nie lać zbyt wiele na patelnię
Tadaaaaam!!! To wszystko,jeśli ma się lenia wystarczy sam dżemik, jeśli nie.. wymyśl coś.




czwartek, 18 sierpnia 2011

c.d. here i am



Zazwyczaj kolejny post jest o czymś innym, lecz to moja ulubiona sukienka, ulubiony pompon na głowie i ulubiony syn, więc to zrozumiałe że drugi z kolei jest o tym samym. Mam ją chyba z milion lat, obskoczyła ze mną wszystkie imprezy i prawdopodobne, że zostanie ze mną pochowana, więc amen.( mowa o sukience )

środa, 10 sierpnia 2011

here i am

                 


..dziewczyna o króliczym sercu, która lubi się stroić..  i od zawsze chciała mieć bloga